Badacze mindfulness twierdzą, że poprzez odrzucenie kontroli nad ciałem i emocjami, paradoksalnie możemy ją zyskać. Może się to wydawać nielogiczne, prawda? Z tego artykułu dowiesz się, na czym polega ten mechanizm.
Każda, praktykująca jogę osoba wie, że tym, co najlepiej pogłębia naszą relację z samym/samą sobą, jest oddech. Skupienie się na nim pomaga sprawdzić, ile przestrzeni jest w ciele oraz w jakiej jest ono kondycji. Dzięki temu obserwujemy swój stan tu i teraz. Ten element medytacyjny jogi jest bardzo ważny dla jakości ćwiczeń. Aby uczynić z nich pełnowartościowe doświadczenie, należy pamiętać o oddechu. Dlatego wiele treningów jogi przeplata się ćwiczeniami oddechowymi. Pomagają one odzyskać kontrolę nad naszymi emocjami, samopoczuciem oraz ciałem.
Najciekawsze jest jednak to, że tak naprawdę do tego odzyskania kontroli dochodzi poprzez odrzucenie jej – pozostawienie własnego stanu takim, jaki jest w danej chwili. To odrzucenie kontroli następuje, dzięki przyjęciu kilku lub wszystkich dziewięciu postaw opisanych przez badaczy mindfulness, jako podstawowe jego filary.
Non-judging, nieocenianie. To postawa w pełni akceptująca wszystkie zaobserwowane cechy. Spoglądanie na swoje ciało z tej perspektywy, jest kluczowe w nurcie ciałopozytywności. Ważne jest, aby w czasie obserwacji swojego ciała lub stanu nie nadawać im etykiet „dobre”, „złe”, „ładne” bądź „brzydkie”, tylko skupić swoją uwagę na faktycznych właściwościach obserwowanego obiektu. Zobaczenie go takim, jakim jest, a nie takim, jakim mogłoby być, prowadzi do akceptacji, ciałoświadomości i w rezultacie do podświadomej poprawy komfortu fizycznego i psychicznego.
Z tą postawą nierozłącznie wiąże się inna, nazywana „a beginner’s mind”. Porównuje się ją do natury umysłu dziecka. Do niewinnej ciekawości, z jaką poznaje ono świat.
O co tu chodzi?
Wraz z wiekiem, człowiek nabywa wielu fałszywych przekonań, które często utrudniają doświadczanie życia w pełni. Dziecko, oglądając swoje ciało, najprawdopodobniej nie dozna takiej ilości nieprzyjemnych, blokujących emocji i myśli, co dorosły. Nie zawstydzi się obserwując swoje miejsca intymne, nie zasmuci zauważając niedoskonałości. Wszyscy kiedyś poznawaliśmy świat w ten sposób. To było dobre dla naszej psychiki. Nadal gdzieś w nas to jest. Spróbuj to w sobie odkryć i pielęgnować.
Kolejnym, ważnym filarem uważności umysłu jest patience, cierpliwość. Bardzo ważna w kontekście odrzucania kontroli. W medytacji bardzo często wiele rzeczy nam nie wychodzi. Rozpraszamy się, gubimy oddech, ulegamy myślom, które nieustępliwie przychodzą nam do głowy. I to jest okej. Każdy tak ma, to zupełnie naturalna kolej rzeczy.
To, co można z tym faktem zrobić to delikatnie powracać do stanu obserwacji oddechu, gdy przyłapiemy się na rozproszeniu. Pozytywna cierpliwość pozwoli nam nie zniechęcać się w takich chwilach, tylko próbować dalej. Z zaciekawieniem obserwując, jak to się dzieje, że odlatujemy.
Nieodłącznie z cierpliwością wiąże się inna postawa – acceptance, akceptacja. To ona pozwala nam nabyć więcej szacunku do samego siebie. Dzięki niej akceptujemy wszystko, co do nas przychodzi. Pozwalamy sobie wyglądać głupawo i pięknie, medytować w spokoju, lub ciągle uciekać myślami do czekających nas obowiązków. Z czymkolwiek nie przychodzisz na matę. Wszystko jest mile widziane, o ile Ty sam/a to zaakceptujesz.
Za akceptacją idzie non-striving, niestaranie się. To bardzo ważna postawa polegająca na tym, żeby nie starać się zmieniać już niczego. Po prostu robić rzeczy, np. wykonywać ćwiczenia, lub po prostu być, oddychać, w taki sposób, jaki jest naturalny i możliwy dla Ciebie w danej chwili. Nie staraj się na siłę rozciągnąć nóg do szpagatu lub utrzymać balansu w pozycji, w której zupełnie go nie masz. Możesz się podeprzeć. Pewnego dnia to być może samo przyjdzie. Albo nie. Do wielu ludzi nie przychodzi i są szczęśliwi. Takie niestaranie się bardzo sprzyja odrzucaniu kontroli, a jednocześnie faktycznemu jej nabieraniu. Kiedy przestajemy dążyć do celu, który jest gdzieś tam, zaczynamy realnie monitorować to, jak jest.
Aby przestać się starać, często musimy przyjąć najpierw inną postawę mindfulness – letting go, odpuszczanie. To niezwykle trudne wyzwanie, szczególnie dla perfekcjonistów. Warto jednak czasami przyjrzeć się standardom i oczekiwaniom, które sobie narzucamy i zweryfikować je pod kątem tego, czy są dla nas dobre. Może okazać się, że właśnie, kiedy odpuścimy, rozwój przyspieszy. Badacze Mindfulness udowadniają, że tak właśnie jest.
Zrozumiałe jest jednak, że rezygnacja, odpuszczanie sobie swoich własnych celów, dla wielu nie brzmi zachęcająco. Przecież istnieje ryzyko, że popadniemy w lenistwo i o żadnym rozwoju nie będzie mowy. Dlatego inną ważną postawą mindfulness jest trust, zaufanie. Zarówno do siebie samego, jak i do medytacji jako narzędzia. Do świata i okoliczności. Zaufanie, że po tej chwili zupełnego nic nierobienia, odpuszczenia sobie i bezbrzeżnej akceptacji, otworzymy oczy i wszystko wróci do swojego naturalnego rytmu. Wyposażeni w nową jakość, będziemy mogli świadomie decydować o naszym działaniu. Takie zaufanie jest kluczowe dla odrzucenia kontroli, ponieważ zazwyczaj, jest ona wyrazem braku pewności, czy na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Pozostałe dwie postawy to: gratitude (wdzięczność) i generosity (hojność). Postawy niemniej ważne, choć nie aż tak bardzo związane z odrzuceniem kontroli. Wdzięczność napełnia nas radością i optymizmem, powoduje, że doceniamy nasze życie i siebie. Natomiast hojność pozwala nam bez granic, obaw i zahamowań, obdarzać ludzi dobrem, miłością, swoimi emocjami. To może być trudne, jeżeli boimy się odrzucenia, jednak inne z wyżej wymienionych postaw, wpierają nas w odrzucaniu tego lęku.
Mindfulness uczy nas spokojnego, czułego podejścia do życia. Zrozumienia dla siebie i innych, zaprzestania bezsensowej pogoni za przyszłością, w zamian za radość z chwili obecnej. Ludzie skupieni na tu i teraz, nabierają większej sprawczości, są spokojniejsi i poprawia im się pamięć.
Jeśli zainteresowały Cię postawy mindfulness, ale nie wiesz od czego zacząć, zapraszam Cię do wzięcia udziału w zabawie, która odbędzie się w ramach Targów Edukacji Seksualnej Dzień Seksu 2021. Wejdź na tę stronę i zapisz się: https://dzienseksu.pl/body-mindfulness/. Będziesz mieć tam okazję sprawdzić, jak czujesz się w swoim ciele, gdy poświęcisz mu trochę więcej uwagi niż zwykle.
Autor: Helena Kaczmarek | Dzień Seksu – Targi Edukacji Seksualnej
Dodaj komentarz